Co jest nie tak ze stronami typu tube jak PornHub?

Wiele praktyk PornHub jest całkowicie niezgodnych z zasadami etycznej pornografii, jego sposób działania jest szkodliwy dla branży porno w tym dla pracownic i pracowników. Jednocześnie uwagę zwraca fakt, że petycja została zainicjowana przez kontrowersyjną organizację Exodus Cry, której działania są często szkodliwe dla osób pracujących seksualnie.

W marcu, w czasie początków pandemii w Europie i w pierwszych w wielu krajach dniach samoizolacji, w sieci pojawiła się informacja o promocji, którą PornHub przygotował dla Włochów i Włoszek – bezpłatnym dostępie premium na czas kwarantanny. Uśmieszkowe posty na ten temat były widoczne w mediach społecznych przez kilka dni.

Jednocześnie, w związku z oskarżeniami o nieetyczne zachowanie, nagraniami zawierającymi przemoc seksualną, które można znaleźć na platformie i brakiem zdecydowanych działań ze strony Mindgeek – właściciela PornHub, od dłuższego czasu firma zmagała się z wezwaniami do zamknięcia strony. Najnowszym tego wyrazem jest petycja uruchomiona w lutym przez organizacje Exodus Cry, która w miesiąc zebrała kilkaset tysięcy podpisów.

W czasie, kiedy informacja o „włoskiej promocji” była podawana sobie w sieci, pojawiły się głosy, że to zabieg, który ma odwrócić uwagę od tych oskarżeń i petycji.

Wiele praktyk PornHub jest całkowicie niezgodnych z zasadami etycznej pornografii, jego sposób działania jest szkodliwy dla branży porno w tym dla pracownic i pracowników. Podobnie, jak i inne portale należące do Mindgeeka, PH działa niszcząco na tę branżę, monopolizuje ją i narzuca warunki, które są niekorzystne i często krzywdzące dla osób pracujących seksualnie. W imię zysku rezygnuje z procesu, który pozwoliłby na weryfikację filmów, przede wszystkim w zakresie zgody performerek i performerów na wystąpienie w filmie i późniejszą publikację materiału, ale też nie przestrzega zasad związanych z niedyskryminacją czy z prawem autorskim.

Przypadki publikacji nagrań z przemocą seksualną na Pornhub są skandalem i są absolutnie niedopuszczalne. To przestępstwo, powinno być ścigane. W tym kontekście rozumiemy przesłanki jakie kierują osobami, które w wyżej wspomnianej petycji żądają zamknięcia portalu. 

Jednocześnie uwagę zwraca fakt, że petycja została zainicjowana przez kontrowersyjną organizację Exodus Cry, której działania są często szkodliwe dla osób pracujących seksualnie, bo mimo tego, że grupa określa się jako przeciwdziałająca handlowi ludźmi, to jest tak naprawdę z założenia po prostu grupą abolicyjną, która ma na celu przeciwdziałanie pracy seksualnej. 

W kontekście wyżej wymienionych praktyk PornHuba, a z drugiej strony – w związku z jego nieefektywnością  w usuwaniu przemocowych treści, permanentnym ociąganiem się w reakcji na zgłoszone tego typu materiały, jak i tego, że wiele razy był wzywany do poprawy swoich standardów i dotychczas nie odpowiedział na te wezwania znaczącymi zmianami w swojej polityce i sposobie działania – rozumiemy chęć zamknięcia strony, może się to wydawać jedynym rozwiązaniem ograniczenia nadużyć, które dzieją się za jego pośrednictwem. W kontekście powyższych kwestii – byłoby to korzystne dla całej społeczności osób pracujących w tej gałęzi usług seksualnych. 

Uważamy jednak że równie ważne jest przyjrzenie się powodom dysfunkcji PH, praktykom, które doprowadzają do przemocowych sytuacji, i rozmawiać o nich. Naszym zdaniem należy uświadomić zarówno producentom treści, jak i jej dostawcom, a także konsumentom na co trzeba zwracać uwagę, w jaki sposób treści powinny być produkowane i publikowane oraz konsumowane, żeby mieć pewność, że pochodzą z legalnego i konsensualnego źródła. Zamknięcie strony bez weryfikacji tego, co do takich sytuacji doprowadza, co im otwiera furtkę oraz bez uświadomienia wszystkim stronom tego mechanizmu działania i bez wprowadzania rozwiązań, które zapobiegną nadużyciom, spowoduje, że za chwile pojawi się nowa strona, która będzie funkcjonowała wg tego samego modelu, a nieświadomi (i świadomi) konsumenci treści będą nadal korzystać z zamieszczanych tam treści. 

Tak samo jak w przypadku innych sektorów branży usług seksualnych, postulowana często legalizacja pracy seksualnej w żaden sposób nie wpłynęłaby pozytywnie na branżę pornograficzną, bo pozostawiłaby w szarej strefie pracę np. osób migranckich, czyli tych najbardziej narażonych m.in. na sytuacje wykorzystywania, zmuszania, na handel ludźmi. Dekryminalizacja jest modelem, który zapewniłby, że zarówno działalność osób świadczących usługi jak i ich praca, środowisko pracy i wszystkie relacje pracownicze osób, w tym też osób migranckich i innych najbardziej narażonych na wykluczenie i przemoc są wolne od kryminalizacji i niestygmatyzowane, a więc też np. częściej raportowane policji, bez obawy o konsekwencje. Jednak sama praca przy produkcji filmów porno nie jest kryminalizowana, w związku z tym są to dwie różne kwestie, niezależne od siebie. 

W etycznym porno kładzie się nacisk na bezpieczeństwo pracy, na poszanowanie granic aktorek i aktorów, na dobre, komfortowe warunki pracy i godne i równe płace dla osób po każdej stronie kamery (bez względu na kolor skóry, etniczność) oraz na niezmienność tych warunków, na honorowanie ustaleń. Ważny jest sposób promocji, uważny na wkład pracy, uznanie dla performerek i performerów, marketing prowadzony bez rasizmu, seksizmu. Podpisywane przez performerów umowy powinny być jasne i precyzyjne, zawierać konkretne informacje o oczekiwaniach obydwu stron, dotyczące komfortu pracy, spodziewanych zabezpieczeń, żeby ten komfort uzyskać, uzgodnione z prawnikiem czy prawniczką. Performerkom i performerom grającym w etycznym porno musi zostać zapewniony catering na planie, zakwaterowanie, opieka medyczna, ubezpieczenie  podczas dni spędzonych na kręceniu materiału. Wiele osób grających w filmach, gdzie te etyczne wymagania nie są spełnione, głośno o tym mówi i domaga się swoich praw pracowniczych. 

Weryfikacja zgody na udział w filmie pornograficznym jest możliwa i istnieje, są określone praktyki, które to zapewniają. W filmach rejestruje się rozmowy „przed i po”, w których zawarty jest konsent. Praktyką świadomych twórców filmów porno jest kręcenie ujęć z takimi rozmowami, z nich można się dowiedzieć bardzo wiele od osób, które tę scenę tworzą, jakie były jej założenia, że została wyrażona na nią zgoda, ale tego nie zobaczy się na stronach typu tube jak PH, które pokazują jedynie fragmenty filmów. Aktorzy i aktorki ustalają między sobą granice, ustnie, i/lub na piśmie, kontaktując się ze sobą poprzez wiadomości w social media, telefonicznie. Kontakt do drugiej osoby dostają od producenta filmu. Jeśli mają możliwość i chęć spotkać się wcześniej, spotykają się ze sobą na żywo. Ustalają bezpieczne słowo, bezpieczny gest, mówią o tym, na co się zgadzają a na co nie, przeważnie każdy performer i performerka ma listę tego typu praktyk i zachowań.

Sposób działania PornHub nie pozwala na tę weryfikację, bo każdy może tam wrzucić film, nie wiemy z jakiego źródła film pochodzi, nie wiemy, czy jest zgoda każdej ze stron na jego upublicznienie, poza tym wiele umieszczanych tam materiałów jest piratowanych. Takie strony jak ManyVids, APClips czy Clips4Clips  są przykładem świadomie i dobrze pod tym względem działających stron porno. Główna różnica między nimi polega na tym, że np. na MV za porno trzeba zapłacić i to jest właśnie etyczna konsumpcja. Jeśli chcemy, by porno było tworzone etycznie, konsumujmy je etycznie, nie wspierajmy stron nie wymagających płatnego dostępu jak te należące do Mindgeeka, np. PH. Na takich stronach jak wspomniany MVids jest wymagane potwierdzenie tożsamości każdej z osób biorących udział w filmie, dzięki temu wiemy, że nic nie zostało opublikowane nielegalnie, bez czyjejś zgody. Mindgeek na swoich stronach mógłby postępować tak samo, ale nie chce, wiadomo że chodzi tu prawdopodobnie o pieniądze – płatny podstawowy dostęp zmniejszyłby jego popularność i zasięg. Mindgeek nie działa etycznie i poprzez swoje działania pokazuje że bezpieczeństwo i dobro osób, które występują w udostępnianych na ich portalach filmach, ich nie interesuje, tak samo jak to, że rujnują rynek pracy niezależnym twórcom poprzez umożliwianie udostępniania na stronie piratowanych treści.

2 myśli w temacie “Co jest nie tak ze stronami typu tube jak PornHub?

  1. Ala

    Co mnie tu odrzuca to to, że nie ma informacji o tym, że są performerzy, którzy oprócz płatnych treści dają też bezpłatne bo tak postanowiły np promować swój kanał.
    Druga rzecz to autor tak pięknie pisze o tym co powinno być fair a zapomniał się podpisać pod treścią. Nie wiadomo kim jest autor.

Dodaj komentarz